Oszustwa internetowe coraz popularniejsze

Ataki hakerów nie są już wydarzeniami, które tysiącom ludzi kojarzą się wyłącznie z amerykańskimi filmami akcji. Stały się one rzeczywistością, o czym mogliśmy się przekonać całkiem niedawno, gdy rozemocjonowane media informowały nas o zablokowaniu stron rządowych. Każde takie zajście jest pretekstem do dyskusji na temat zabezpieczania własnego komputera – zagrożone są bowiem nie tylko serwery instytucji czy dużych firm, ale także (a może właśnie przede wszystkim) prywatne komputery przeciętnych internautów.

Statystyki z ubiegłego roku (podsumowanie 2011 roku) dowodzą, iż świadomość zagrożeń, jakie czyhają na nas w sieci, jest ciągle jeszcze bardzo niska. Co znamienne – Polacy wypadają bardzo kiepsko na tle średnich ogólnoświatowych. Przestępczość internetowa jest u nas znacznie bardziej powszechniejsza. Nic dziwnego – co czwarty dorosły Polak w ogóle nie chroni swojego komputera lub posiada słaby, bezpłatny program antywirusowy, ale nawet nie aktualizuje go. To jak dobrowolne i umyślne zapraszanie złośliwego oprogramowania do swojego komputera. W efekcie tylko w 2011 roku straty spowodowane przez internetowych oszustów wyniosły w naszym kraju 13 miliardów złotych (dane pochodzą z raportu przygotowanego przez Ernst&Young).

Przestępstwa w sieci nie wynikają jednak wyłącznie z braku odpowiedniego oprogramowania – równie często winowajcą jest pośpiech i nadmierne zaufanie. Tak jest w przypadkach, gdy szkody nie powoduje złośliwy kod, lecz inny człowiek – handlujący na aukcji online lub prowadzący fikcyjny sklep. Internetowi oszuści stają się zuchwali także przez to, iż wykrywalność przestępstw popełnianych w sieci jest ciągle zbyt niska. Co ciekawe – winne są same ofiary, które często nie zgłaszają nigdzie takiego zajścia. Zatem przestępstwa pozostają niewykryte nie przez to, że policja nie jest w stanie sobie z tym poradzić, ale dlatego, że poszkodowani nie zgłaszają takich spraw. Tymczasem przestępstwo takie jest ścigane dokładnie tak samo, jak to popełnione w realu. Co więcej, ofiary internetowych przestępstw mogą też liczyć na darmowe porady prawne udzielane przez organizacje broniące praw konsumentów – o tym przekonali się choćby internauci poszkodowani przez serwis pobieraczek.pl, których nadal wspiera UOKiK (dla przypomnienia: pobieraczek.pl został sądownie ukarany karą grzywny za wprowadzanie użytkowników w błąd przez nieprecyzyjne komunikaty na stronie).

Dlaczego więc przestępstwa i wykroczenia popełnione w sieci są tak rzadko zgłaszane? Trzy główne powody to wstyd, że oszust zdołał tak łatwo wyłudzić pieniądze; przeświadczenie, że jest on nie do wykrycia w sieci oraz uznanie, iż stracone pieniądze nie stanowiły zbyt dużej kwoty.

Inne wpisy o budownictwie:

About author

Related Articles