Emeryci będą tracić mieszkania!

Zapewnienia rządu sprzed kilku lat o tym, że emerytura z ZUS i OFE pozwoli na godne życie na starość już dawno straciły na wartości. Okazuje się, bowiem, że wartość świadczeń emerytalnych będzie znacznie niższa, aniżeli obiecywano i może nie starczyć na życie. Dlatego też rząd znacznie przyspieszył prace nad przepisami, dzięki którym banki będą mogły przejmować mieszkania starszych osób jeszcze za ich życia. Chodzi o tzw. dożywotnią emeryturę, odwróconą hipotekę. Idea owych przedsięwzięć jest taka, że my na starość oddajemy bankowi swoje mieszkanie, a on w zamian do końca naszych dni wypłaca nam dodatek do emerytury. Jak informują eksperci jest to złoty interes dla banku. Ale czy dla nas? W końcu nie będziemy mogli już przepisać mieszkania na dzieci czy wnuki.

Jak to wygląda w praktyce? Przykładową kalkulację wykonał Związek Banków Polskich. I tak np.. 75- letnia kobieta posiadająca na własność dom jednorodzinny o wartości 568, 2 tys. złotych po przekazaniu swojego domu bankowi miesięcznie będzie otrzymywać dodatek w wysokości 1447 zł. Statystycznie Polki żyją 80, 6 lat, a więc przez 15 lat bank wypłaci jej 260 tys. 460 złotych. A co się stanie z pozostałą częścią, a więc 307.74 złotych. Część pieniędzy przejmie bank, a część spadkobiercy. Takim oto sposobem bank zarobi dodatkowe pieniądze.

Czy więc przekazanie bankowi mieszkania na własność to jedyne rozwiązanie, aby zapewnić sobie godną emeryturę? Wszystko wskazuje na to, że może to być jedyne rozwiązanie. Albowiem jak wynika z dotychczasowych prognoz ani wydłużenie wieku emerytalnego, ani emerytura z ZUS i OFE może nie starczyć na dogodne życie. Tak dla przykładu. Statystyczna 40- letnia pracująca Polka, która miesięcznie otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 2,5 tys. złotych na rękę w wieku 60. może liczyć na emeryturę w wysokości niespełna 1000 złotych netto. A żeby żyć na dogodnym poziomie niezbędne jest minimum 2000 złotych miesięcznie.

Inne wpisy o budownictwie:

About author

Related Articles